W dzisiejszej odsłonie pojawia się Miroslava Duma. Rosjanka, która znana jest szerszemu gronu śledzącemu street fashion. Mira była dziennikarką w rosyjskim wydaniu Harper's Bazaar a teraz zajmuje się pisaniem reportaży, felietonów i tekstów do przeróżnych magazynów poświęconych modzie między innymi: OK magazine, Glamour, Tatler itd. Prócz działalności dziennikarskiej prowadzi swoją własną life-stylową stronę internetową buru247.ru oraz organizację charytatywną Mira's Planet. Jest córką rosyjskiego biznesmena i senatora przez co już od najmłodszych lat miała okazję obcować z luksusowymi markami. Trudno uwierzyć, że ta filigranowa kobieta o twarzy nastolatki ma 28 lat i synka, którego urodziła w 2010 roku.
Rosjanki kojarzą mi się głównie z przepychem, przesadą, złotem i tandetą. Choć istnieje jeszcze druga grupa stylowych, pięknych i modnych kobiet (oczywiście z zasobnym portfelem). Osobiście lubię minimalizm i klasyczną elegancję z nutą szaleństwa. Mówi się, że kobieta powinna chodzić ubrana a nie przebrana. Takimi słowami nie opisałabym stylu Mirki, która jak widać lubi zabawę modą i świetnie jej to wychodzi. Jest odważna, miesza barwy, kroje, style i nie boi się założyć tego co większość uznałaby za tandetę. Tyle tylko, że u niej owa tandeta nie razi. A wręcz przeciwnie, przykuwa wzrok i zwraca uwagę. I chyba to jest prawdziwa sztuka.
Jest jedną z nielicznych osób, na które lubię patrzeć. Ot tak, po prostu! Jej stylizacje są przyjemne dla oka i udowadniają, że moda potrafi być niezwykle fascynująca.
Ulubionymi markami Mirki są m.in. Yves Saint Laurent, Chanel, Miu Miu, Prada i Hermes. Często można znaleźć zdjęcia Miry z pokazów i tygodni mody w Paryżu, Nowym Jorku, Moskwie czy Londynie. Zasiada w pierwszym rzędzie z największymi znawcami i kreatorami mody. W Rosji została okrzyknięta tytułem "it girl" co można dosłownie przetłumaczyć jako "ta dziewczyna" (chodzi tu o osobę, która kreuje trendy, ma fenomenalne wyczucie stylu i którą chce naśladować wiele osób - jednym słowem fashionistka).
Jej zdjęcia są szeroko rozpowszechniane i komentowane na blogach modowych, lifestyle'owych, street fashion, a także bardziej prestiżowych portalach tj. Vogue, Harper's Bazaar czy Glamour.
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to Mirka zdecydowanie stawia na naturalność. Makijaż dzienny jest stonowany, chyba że chodzi o wieczorne wyjście lub wystąpienie wtedy wybiera mocniejszy akcent - usta lub oczy. Trudno też dopatrzeć się większych fryzjerskich szaleństw. Od lat wierna jest jednemu odcieniowi włosów i cięciu (kiedyś długie i proste, obecnie średnie do ramion). Jak widać szaleństwo przejawia się w ubiorze a nie wyglądzie. I w tym cały jej fenomen!
* zdjęcia pochodzą z różnych stron internetowych (pictures come from various websites, mostly tumblr.com).
Genialna jest, nie dość, że piękna to jeszcze bosko ubrana :)
OdpowiedzUsuńWiększość stylizacji nie w moim stylu, ale za parę z nich dałabym się pokroić :)
OdpowiedzUsuń