DVD review: Jillian Michaels - BODY REVOLUTION

W dziale tym pojawiać się będą recenzje płyt DVD z ćwiczeniami, które miałam okazję wypróbować i są według mnie godne polecenia.

Na pierwszy ogień idzie "Body Revolution" autorstwa Jillian Michaels. Nie jest tajemnicą, że to moja ulubiona trenerka, której programy są skuteczne a co najważniejsze ciekawe. Z Jillian zaczęłam ćwiczyć w październiku 2012 roku i wciąż pozostaję jej wierna. W jej kolekcji znajdziemy płyty dedykowane różnym partiom ciała tj. brzuch, pośladki i uda, cardio i wiele innych.  Dzisiaj opiszę wspomniany wyżej program, od którego zaczynałam swoją przygodę z fitnessem.

Zanim jednak omówię program Jill chciałabym nakreślić moją  wyboistą drogę jak z leniwego kanapowca stałam się osobą, która nie wyobraża już sobie dnia bez ćwiczeń. 

Jeszcze pół roku temu nie przyszłoby mi do głowy, że stanę się zapaloną fitnesską albo może inaczej - osobą, której treningi sprawiają przyjemność. Przyznam, że dość długo szukałam swojej drogi, za namową koleżanki zapisałam się na siłownię ale wytrzymałam tam tylko dwa miesiące. Po prostu nie odpowiadały mi ćwiczenia pod obstrzałem wielu osób, które miałam wrażenie po kątach komentowały każdego. Wiedząc już, że siłownia nie jest mi pisana postanowiłam spróbować zajęć grupowych z instruktorem - była zumba i aerobik, które jednak nie przekonały mnie ze względu na osobę trenera. Doszłam więc do wniosku, że skoro nie lubię ćwiczyć w grupie i zmuszać się do każdorazowego wyjścia na siłownię/fitness rozsądniej będzie ćwiczyć w domu (i taniej :)). Koleżanka poleciła mi znaną szerszemu gronu "trenerkę całej Polski" Ewę Chodakowską, która jednak nie przekonała mnie do siebie niczym. Poszukiwania zakończyły się sukcesem gdy dołączyłam do wątku na wizażu o ćwiczeniach z Jillian. Poznałam tam na prawdę świetne dziewczyny, z którymi do dziś wspieramy się i wymieniamy opiniami o treningach (pozdrawiam Was serdecznie:)). Uważam, że bardzo ważne zanim zaczniemy jakiekolwiek ćwiczenia jest wybranie odpowiedniego trenera, którego będziemy lubiły. Nietrafiony wybór, prędzej czy później spowoduje, że porzucimy ćwiczenia a nasza motywacja będzie zerowa.

Po analizie wszystkich płyt Jillian i określeniu swego zerowego poziomu aktywności zdecydowałam się na Body Revolution. I nie mogłam trafić lepiej.

Program ten składa się z 15 DVD (12 workoutów i 3 leveli cardio)  i jest rozpisany na 3 miesiące. Każdy miesiąc to jedna faza, w której mamy 4 workouty i 1 cardio. Po tym czasie przechodzimy na kolejny poziom (dalsze workouty i cardio 2 a następnie 3). Ćwiczymy sześć dni w tygodniu (od poniedziałku do soboty), a 7 dnia (niedziela) robimy sobie tzw. "rest day" czyli odpoczywamy.

Program na cały tydzień wygląda nastepująco:

Poniedziałek - workout 1 (na przednie części ciała)

Wtorek - workout 2 (na tylne części ciała)

Środa - cardio 1 (zmienia się po każdym miesiącu)

Czwartek - workout 1 (na przednie części ciała)

Piątek - workout 2 (na tylne częsci ciała)

Sobota - cardio 1 (zmienia się po każdym miesiącu)

Niedziela - rest day (odpoczynek)

Workout 1 i 2 zastepujemy kolejnymi numerkami co dwa tygodnie czyli po dwóch tyg. ćwiczymy 3 i 4, po czterech tyg. 5 i 6 itd. Warto dzień przed rozpoczęciem nowych leveli przejrzeć sobie dane workouty by zapoznać się z ćwiczeniami, techniką i modyfikacjami. Dzięki temu przy pierwszym ich wykonywaniu będziemy nadążać za grupą i nie będziemy musieli podnosić ciągle głowy żeby zobaczyć czy dobrze wykonujemy dane ćwiczenie.

W zestawie wraz z płytami otrzymujemy:

- Fitness Guide (przewodnik z codzienną rozpiską ćwiczeń oraz dobrymi radami Jill odnośnie ćwiczeń)

- Fat Burning Meal Plan (Plan żywienia przygotowany przez Jillian, zawiera przepisy i ogólne zasady        zdrowego żywienia). Ja nie trzymałam się stricte tego planu, jedynie się z nim zapoznałam. Nie lubię diet, gdzie codziennie mam rozpisane co muszę jeść. Podczas programu trzymałam zdrową dietę (ale o tym w innym poście).

- 7 days Kick Start Metabolism (krótki poradnik jak podkręcić swój metabolizm przez pierwsze 7 dni. Sami wybieramy opcję czy przechodzimy ten etap z podwójnymi ćwiczeniami w ciągu dnia czy z tego rezygnujemy). 

- w oryginale z całym zestawem otrzymujemy jeszcze resistance cable czyli ekspander potrzebny do ćwiczeń oraz 30 dniowy dostęp do strony internetowej Jillian gdzie możemy prowadzić swój dziennik żywienia, robić notatki i korzystać ze wszystkich zasobów strony

Warto dodać tu jakich sprzętów będziemy potrzebować:

- 3 rodzaje ciężarków (lekkie, średnie i cięzkie)

- ekspander lub guma do ćwiczeń (dość długa ze względu na ćwiczenia, w których musimy oplatać nią nogi)

- opcjonalnie mata

- ręczniczek i woda

Body Revolution znacząco różni się od pozostałych DVD Jillian. Wraz z nią ćwiczy grupka ludzi (a nie jak w większości dwie osoby) na sali gimnastycznej. Moim zdaniem jest to bardzo dobre rozwiązanie. Wszystkie osoby ćwiczące z Jill wydają się niesamowicie sympatyczne. W każdym workoucie pojawiają się śmieszne sytuacje dzięki czemu trening staje się przyjemniejszy. Na uwagę zasługują przede wszystkim - Natalie, Mimi, David, Omar, Kenta, Anita, Hayley, Ken czy Terri Ann. Tak na prawdę to wymieniłam chyba wszystkich. Bardzo odpowiadała mi ich obecność i cieszyłam się na każde  "spotkanie" z nimi. Większa liczba osób powoduje też, że Jillian może zademonstrować więcej poziomów trudności od najłatwiejszego dla totalnie początkujących, poprzez średniozaawansowanych aż do hardcorowców :) (tutaj najczęściej występuje Omar i Kenta).

Workouty trwają ok 30 min (najdłuższy 36 min). Składają się z rozgrzewki, treningu zasadniczego i rozciągania. Jillian częściowo ćwiczy z grupą a częściowo chodzi po sali i pokazuje modyfikacje ćwiczeń. Bardzo dużo tłumaczy, w jaki sposób wykonywać dane ćwiczenie, jak układać ciało, czego nie robić pod żadnym pozorem i jak można je ułatwić/utrudnić. Zachęca co przekraczania swoich barier i wykonywania trudniejszych wersji. 

Nie będę opisywała tu dokładnie każdego workoutu, z jakich ćwiczeń składa się (zaglądnijcie na bloga "tygryskowym okiem" jeśli interesuje Was dokładny opis każdego ćwiczenia). Warto wspomnieć, że zasadniczy trening składa się z czterech obwodów (circuits) po pięć ćwiczeń powtarzanych dwukrotnie. Dzięki temu, jak podkreśla Jill możemy maksymalnie podkręcić tempo (brak dłuższych przerw pomiędzy ćwiczeniami) i spalać kalorie nawet po zakończeniu treningu.

Body Revolution jest treningiem progresywnym co oznacza, że po każdych dwóch tygodniach intensywność i trudność workoutów wzrasta. 1 i 2 są najłatawiejsze i pozwalają na zaprawienie organizmu z aktywnością fizyczną jeśli ćwiczący dopiero zaczyna swoją przygodę. Workouty końcowe 11 i 12 są "wisienką na torcie". Trudne, intensywne i bardzo wymagające jednak nie ma się co zrażać bo cały program dobrze przygotowuje nasze ciało do dalszej przygody ze sportem. Po zakończeniu BR spokojnie można przejść na trudniejsze workouty takie jak P90X czy Insanity. Gwarantuję, że organizm będzie do nich dużo lepiej przystosowany.

Jillian bardzo dużą uwagę w treningu przykłada do rąk, mięśni ramion. Pojawia się wiele modyfikacji klasycznej pomki, ćwiczenia z ciężarkami czy z użyciem własnego ciężaru ciała. Sama Jillian przyznaje, że naszym najlepszym przyjacielem w treningu jest nasze ciało. I tu mogę się z nią zgodzić w 100%. Wykorzystując własny ciężar ciała jesteśmy w stanie wykonać na prawdę efektywny trening w zaciszu domowym.

Jakie są zatem zalety programu?

- poprawienie wydolności organizmu

- wraz z dietą utrata cm i kg

- wypracowanie mięśni szczególnie ramion i ud

- znaczne zmniejszenie cellulitu

-  lepsza kondycja i samopoczucie

Plusy:

- ćwiczenia w domu, nie trzeba tracić czasu na wychodzenie i wracanie z siłowni

- możemy sami decydować, o której chcemy ćwiczyć (rano, wieczór, przed czy po pracy/szkole)

- czas (tylko ok 30 min dziennie)

- nie trzeba za nic płacić (za wyjątkiem nabycia DVD oczywiście)

- ćwiczymy sami, dzięki temu bardziej skupiamy się na wykonywaniu ćwiczeń

Minusy:

- ćwiczenia są w języku angielskim (dla mnie to żaden minus ale wiem, że osoby, które nie znają angielskiego mogą się zniechęcić. Tu warto tylko dodać, że z samego oglądania i tak możemy załapać jak ćwiczenia powinny być wykonywane)

- duże samozaparcie (o wiele większe niż np. przy wyjściu na siłownię czy fitness. Tam płacąc za karnet chodzimy by nie tracić pieniędzy, tutaj musimy się podwójnie zmobilizować)

Ogólna ocena programu: 10/10

Polecam go głównie osobom, które chcą zacząć swoją przygodę z fitnessem. Początkowe ćwiczenia choć łatwe z pewnością wywołają zakwasy u sportowego laika, przygotują go do dalszego trudniejszego etapu i mam nadzieję zaszczepią miłość do wysiłku fizycznego. Dla osób bardziej zaawansowanych, które przykładowo ćwiczyły już Insanity, Turbo Jam czy P90X program ten może okazać się za prosty (mimo wszystko warto zwrócić uwagę na cztery ostatnie workouty 9-12, które mogą stanowić świetne uzupełnienie innego planu treningowego)

* Zdjęcia pochodzą ze strony internetowej amazon.com oferującej program Jillian BR  (pictures come from amazon.com. Here is the link to Jillian's DVD Body Revolution they offer: http://www.amazon.com/Gaiam-05-59144-Jillian-Michaels-Revolution/dp/B0091UIMK0 )